Na dróg rozstaju
Stoi drzewo
Drzewo niepozorne
Rośnie z dala
Od zgiełku chałasu
Rośnie sobie spokojne
Myśli sobie
Dokąd ci ludzie
Idą to w lewo
To w prawo
Myśli sobie
Jak to na świecie
Życie im błogo upływa
Kręci się kołysze
To w lewo
To w prawo
Pragnie by jak najszybciej
Wyrwać się do niego
Wtem wiatr się zerwał
Drzewo się wije
Coś głośno huknęło
I padło na drogę
I przyszli drwale
Drzewo pocięli
Na deski
Które rozesłali
To na lewo
To na prawo
I tak spełniło się
Drzewa marzenie
By poznać błogi
Pełen cudów
Świat ludzi
poniedziałek, 5 września 2016
Ptaszek
Tam na górze siedzi ptaszek,
Dziobkiem puka w okna daszek.
Siedzi, tęskni, myśli sobie,
Czy rozkochał Cię już w sobie.
Lecz dziewczyna jest nieśmiała,
O tym ptaszku zapomniała.
Ptaszek smutny, z żalu płacze,
Już jej nigdy nie zobaczy.
Dziobkiem puka w okna daszek.
Siedzi, tęskni, myśli sobie,
Czy rozkochał Cię już w sobie.
Lecz dziewczyna jest nieśmiała,
O tym ptaszku zapomniała.
Ptaszek smutny, z żalu płacze,
Już jej nigdy nie zobaczy.
sobota, 20 sierpnia 2016
Gwiazdy na niebie
Wszystkie gwiazdy na niebie,
Świecą tylko dla Ciebie.
Księżyc gwiazdom wtóruje,
Razem z nimi podróżuje.
Ach, gdybym mógł być choć na chwilę,
Czarodziejem, co wielką moc ma,
Zerwałbym gwiazd parę dla Ciebie,
Niech nasza miłość wciąż trwa.
Świecą tylko dla Ciebie.
Księżyc gwiazdom wtóruje,
Razem z nimi podróżuje.
Ach, gdybym mógł być choć na chwilę,
Czarodziejem, co wielką moc ma,
Zerwałbym gwiazd parę dla Ciebie,
Niech nasza miłość wciąż trwa.
niedziela, 7 sierpnia 2016
Na plaży Copacabana
Na plaży Copacabana,
Nie kupisz dzisiaj banana.
Wszystkie są wyprzedane
Na Igrzyska przekazane.
Gdzie są banany? Dziwią się wszyscy,
Ja znam odpowiedź: w wiosce olimpijskiej.
Więc wszyscy biegną, ten maraton dziwny
Nie zdąży ten, kto ma mięsień piwny.
Lecz muszę przerwać me piękne wywody,
Bo ktoś właśnie wpadł do wody.
Igrzysk czas
Kiedy święty ogień rozbłyśnie,
Dla każdego Igrzyska będą pomyślne.
Staną na przeciw atleci, mocarze,
Wiele emocji przynoszą nam w darze.
Kiedy już w końcu ogień ugaśnie,
Na twarzach kibiców uśmiech nie zgaśnie.
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
Słowa
Po włosku: Ti amo Francusku: Je t'aime Po polsku wystarczy: Ja kocham Cię. Słowa to piękne, Wielką moc mają. Niech w naszych sercach Wciąż wybrzmiewają.
niedziela, 31 lipca 2016
Na morzu życia
Ilekroć spoglądam za siebie
W ciszy, tęsknocie,
Rozmyślam dlaczego,
Cóż źle zrobiłem?
Błądzę po świecie
Odpowiedzi szukam,
Chce wiedzieć
Jaka płynie z tego nauka.
lecz jest na morzu życia
Taka osoba która
Zrozumie
Przytuli
Pocieszy.
To jest przyjaciel,
Twój sojusznik.
On nigdy w życiu
Cię nie opuści.
Jest jak na morzu
Wzburzonym wyspa
Gdzie może odpocząć
Zmęczony życiem
Turysta.
W ciszy, tęsknocie,
Rozmyślam dlaczego,
Cóż źle zrobiłem?
Błądzę po świecie
Odpowiedzi szukam,
Chce wiedzieć
Jaka płynie z tego nauka.
lecz jest na morzu życia
Taka osoba która
Zrozumie
Przytuli
Pocieszy.
To jest przyjaciel,
Twój sojusznik.
On nigdy w życiu
Cię nie opuści.
Jest jak na morzu
Wzburzonym wyspa
Gdzie może odpocząć
Zmęczony życiem
Turysta.
Rodzinka
Opowiem wam dzisiaj o pewnej rodzinie
Rodzina ta z tego i owego słynie.
Głową rodziny jest wuj Mikołaj...
Co? Wuj Mikołaj? Ale bez jaj!
Dobrze poprawie. Bez jaj, bez jaj.
Tak więc historię zacznę od nowa.
Nad oknem wisi złota podkowa.
Przywiózł ją ojciec. Ten to ma łeb!
Złotą podkową chciał płacić za chleb.
Lecz ta podkowa to chińska podróbka
Więc teraz wisi biedna podkówka.
Wujcio ze strachu krzyczy: Aj! Aj!
A przypomnijmy, że on był bez jaj.
Wnet wielkie zbiegło się zbiegowisko,
By móc zobaczyć to znalezisko.
Wujcio Mikołaj, ojciec Mateusz,
Babcia Irenka - ot to jest geniusz.
Zaraz historię tę opowiada,
Jak to podkowy miał od niej tata.
Wyciąga zdjęcia, stare albumy
Ale dziś za to byłyby sumy.
Młodzież usypia, wszyscy zdziwieni
Mama i ojciec są rozbawieni.
A wujcio Mikołaj krzyczy: Aj! Aj!
Raz jeszcze przypomnę, że był bez jaj.
Tak się skończyła historia podkówki,
Bo dziadek Geniek znalazł zasuwki.
Rodzina ta z tego i owego słynie.
Głową rodziny jest wuj Mikołaj...
Co? Wuj Mikołaj? Ale bez jaj!
Dobrze poprawie. Bez jaj, bez jaj.
Tak więc historię zacznę od nowa.
Nad oknem wisi złota podkowa.
Przywiózł ją ojciec. Ten to ma łeb!
Złotą podkową chciał płacić za chleb.
Lecz ta podkowa to chińska podróbka
Więc teraz wisi biedna podkówka.
Wujcio ze strachu krzyczy: Aj! Aj!
A przypomnijmy, że on był bez jaj.
Wnet wielkie zbiegło się zbiegowisko,
By móc zobaczyć to znalezisko.
Wujcio Mikołaj, ojciec Mateusz,
Babcia Irenka - ot to jest geniusz.
Zaraz historię tę opowiada,
Jak to podkowy miał od niej tata.
Wyciąga zdjęcia, stare albumy
Ale dziś za to byłyby sumy.
Młodzież usypia, wszyscy zdziwieni
Mama i ojciec są rozbawieni.
A wujcio Mikołaj krzyczy: Aj! Aj!
Raz jeszcze przypomnę, że był bez jaj.
Tak się skończyła historia podkówki,
Bo dziadek Geniek znalazł zasuwki.
sobota, 30 lipca 2016
Życie
Wszystko przemija,
Czas wciąż ucieka.
Życie jak rzeka,
Przez palce przecieka.
Wszystko w pośpiechu,
Brak jest uśmiechu,
Na twarzach osób,
Których mijamy,
I tych, których znamy.
Świat gna przed siebie,
Wraz z nim nasze życie.
A gdy się rano,
Obudzisz o świcie.
Pomyśl przez chwile
Czy wart jest tyle,
Abyśmy z niego,
Nic nie czerpali?
Życie przemija,
A my wraz z nim.
W ekrany srebrne
Wciąż zapatrzeni.
Zabójczym tempem
Otumanieni.
***
Okno
Spoglądam przez okno
I widzę
I słyszę
Świat wciąż się zmienia
Na lepsze
Na gorsze.
Chciałbym przekroczyć
Magiczną granicę
Lecz szyba w oknie
Nie do przekroczenia.
***
Jedni odchodzą
Drudzy przychodzą
Takie losu koleje
Takie są nasze
Ludzkości dzieje.
***
Życie to bajka
Bajka prawdziwa
Którą piszemy
Od narodzenia.
***
Przyjaciel
Prawdziwy przyjaciel,
Jest zawsze przy Tobie.
Prawdziwy przyjaciel,
Zawsze pomoże.
Prawdziwy przyjaciel
Na dobre i złe.
Prawdziwy przyjaciel,
Dla Ciebie żyje.
***
I nie zapomnij człowiecze na ziemi
Kim byłeś, kim jesteś, kim będziesz.
Sam jesteś panem swojego życia.
Lecz nie miej potem nic do ukrycia.
Wszystko wypłynie, stanie się jasne,
Lecz nie miej pretensji za błędy własne.
Nikt nie jest święty i każdy jest winny,
Lecz w sercu każdy jest całkiem inny.
***
Rozstanie
Kiedy odejdziesz,
Nic nie zostanie
Oprócz tej kartki
Tych kilku słów:
Wiedz, że kochałam,
Mój miły
Bądź zdrów.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)